Polanica-Zdrój to jedno z najbardziej znanych uzdrowisk w Polsce. Zaletą tego malowniczego miasta jest to, że sezon turystyczny, sanatoryjny trwa przez cały rok. Zajrzeliśmy tutaj na kilka dni na początku listopada z obawą albo też nadzieją, że trochę się wynudzimy. Jak było faktycznie?
Dowiedz się, co w Polanicy można robić w jesienny weekend, czy są w mieście jakieś atrakcje i co w istocie można zobaczyć w okolicy.
Polanica-Zdrój – miasto dla kuracjuszy i starszych osób?
Bardzo często jest tak, że miasta uzdrowiskowe kojarzą się nam z miejscem wyłącznie dla osób starszych, mniej sprawnych i kuracjuszy przebywających w sanatoriach. Faktycznie, obserwując okolice pijalni wód i sanatorium Wielka Pieniawa, możemy mieć takie skojarzenia. Tylko, czy trzeba być akurat tutaj, i co to komu przeszkadza?
Centralnym punktem miasta tak naprawdę jest park zdrojowy. Tutaj nie tylko spacerują kuracjusze, ale to właśnie tutaj, w parku, odbywają się różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, koncerty, a nawet zawody nordic walking. To miejsce, które tętni życiem.
A takich miejsc, bez wątpienia, w Polanicy znajdziecie wiele.
Park zdrojowy w Polanicy-Zdrój
Skoro „zdrój” to musi być źródło wody mineralnej i park zdrojowy. I tak właśnie jest. To najbardziej oblegana okolica, pełna spacerujących i wygrzewających się na ławkach kuracjuszy.
Cały park to spory kawałek ziemi, ma ponad 12 hektarów powierzchni i jest znakomicie zagospodarowany. Bez problemu znajdziecie tutaj miejsce, żeby pospacerować, pobiegać, maszerować z kijami, czy po prostu posiedzieć.
Mieliśmy szczęście co do pogody i przygrzewało słonko, więc mimo tego, że był listopad, to można było leniwie zwiedzać park. A jest tutaj kilka miejsc, przy których jednak warto się zatrzymać.
- Fontanna Ruchoma Kula – o tej porze roku wyłączona ale kiedy byliśmy tutaj kilka lat temu to udało nam się pokręcić kulą. Teraz jest nie do ruszenia
- Sanatorium Wielka Pieniawa – Ogromny budynek w którym znajdują się pokoje dla pensjonariuszy, gabinety zabiegowe, basen. W dolnej części grota solna, kawiarnia, restauracja i galerie.
- Rzeźba dwóch wybitnych mieszkańców czekających przy stoliku – to profesor Zbigniew Horbowy (lekarz) i doktor Wiesław Malka (artysta).
- Kolorowa Fontanna – mieliśmy pecha bo była remoncie, ale pewnie w listopadzie i tak by nie działała.
- Muszla koncertowa – miejsce wielu imprez i koncertów ale też raczej nie o tej porze roku
- Teatr Zdrojowy – kulturalne serce miasta. Wydarzenia artystyczne i kulturalne przez cały rok
Kafejki, restauracje, dyskoteki
Byliśmy przekonani, że o tej porze roku będzie tutaj trudno coś zjeść, albo wypić kawę. Okazało się to całkowicie nieprawdą. Miasto zapewne nie tętni takim rytmem jak w szczycie sezonu turystycznego ale znalezienie czynnej kawiarni, pizzerii czy restauracji nie jest trudne.
Jak się okazuje, w Polanicy-Zdrój znajdą też coś dla siebie miłośnicy nocnego życia. W listopadzie w okrojonym zakresie i raczej w weekendy ale da się. My nie korzystamy z tego typu rozrywek więc nie potrafimy wam niczego polecić. Najpopularniejszy na pewno jest klub w samym centrum zdrojowego życia, na tyłach pijalni wód.
Park Szachowy
Co jeszcze można robić w Polanica-Zdrój
Jeżeli macie więcej czasu i lubicie rzemiosło to warto się wybrać do maufaktury szkła Barbara. To zagospodarowane pomieszczenia po działającej tutaj hucie szkła. Można obejrzeć pokaz szklarski, wziąć udział w warsztatach i kupić wyroby ze szkła.
Tor saneczkowy niestety dostępny jest jedynie w sezonie letnim.
W razie niepogody można wybrać się na basen. Hotel Polanica dysponuje niezłym parkiem wodnym, do którego mają dostęp również osoby z zewnątrz.
Atrakcje w okolicy Polanicy-Zdroju
Jedną z ciekawych atrakcji w bezpośredniej okolicy, jest zamek Leśna Skała w Szczytnej. Miejsce prawie nie znane a całkowicie niesłusznie. Dlatego poświęcamy mu osobny wpis tutaj–>
Miłośnicy maszerowania mogą do niego bez problemu dotrzeć pieszo a mniej sprawni samochodem.