Królowa Bona w Bari: śladami polskiej historii we Włoszech

Polskę z Bari łączy nie tylko gęsta siatka połączeń lotniczych. Związani jesteśmy z tym miastem również historycznie przez postać Bony Sforzy. Mimo że to bardzo znana postać polskiej historii, to mało kto jednak pamięta, że królowa Bona, żona Zygmunta I Starego, urodziła się, żyła i zmarła w malowniczym włoskim mieście Bari. Jej ostatnie lata życia, pełne intryg i osobistych dramatów, rozegrały się właśnie na południu Włoch, gdzie opuściła nasz świat w 1557 roku.

Bari: perła Apulii

Dziś Bari to tętniące życiem miasto, stolica Apulii, które zachwyca turystów swoim urokiem i bogactwem historycznym.

Spacerując po jego uliczkach, można poczuć puls historii, a równocześnie poczuć się jak na prawdziwych włoskich wakacjach. Stare Miasto (Bari Vecchia) to labirynt wąskich uliczek, ukrywający urokliwe place, domy i trattorie, czyli lokalne restauracje.
Warto pospacerować tymi uliczkami, podziwiać starą architekturę i zatrzymać się w jednej z dziesiatek kawiarni. Ważne, aby w pewnym momencie zwiedzania dotrzeć do placu św. Mikołaja (Piazza S. Nicola). Bo to właśnie tutaj znajduje się Bazylika św. Mikołaja. Bardzo stary i niezwykły ze względu na architekturę kościół. Ważna jest także postać kobiety silnie związanej z Polską.
Ta kobieta to oczywiście królowa Bona, która pod koniec życia mieszkała w Bari.

Tutaj spędziła dzieciństwo i młodość, zanim została żoną polskiego króla Zygmunta Starego.
Bona, chociaż była królową Polski i Wielką Księżną Litewską, nigdy nie zapomniała o swoim dziedzictwie. Po śmierci męża i oddaniu władzy synowi wróciła do Włoch. Do Bari właśnie.

Bazylika świętego Mikołaja w Bari

Jednym z najważniejszych zabytków i równocześnie symbolem Bari jest bez wątpienia Bazylika św. Mikołaja. Budowla to jeden z najcenniejszych zabytków architektury romańskiej w całych Włoszech.

Bazylika jest nie tylko celem dla ogromnych rzeszy turystów, ale to także miejsce pielgrzymek katolickich i prawosławnych wiernych.
Budynek pochodzi z przełomu XI i XII wieku. Jego budowa ściśle związana jest ze sprowadzeniem do Bari relikwii świętego Mikołaja, które przechowywane są tutaj do dziś.

Kiedy weszliśmy do środka kościoła, uderzyła nas jego ogromna bryła, ale także zachowany romański charakter. Naprawdę widać, że to wiekowa budowla.
Bazylika poświęcona jest oczywiście pamięci św. Mikołaja. Nas dużo bardziej interesowała Bona.

Wstęp jest bezpłatny. Przewodniki podają, że miejsce dostępne dla osób na wózkach jednak nie widzieliśmy żadnych udogodnień. Przy wejściu do bazyliki kilka schodów. Schody też do podziemi.

Królowa Bona w Bari

Po śmierci Zygmunta starego jego żona wróciła do księstwa Bari, które odziedziczyła po matce. Tutaj mieszkała przez ostatni rok życia, tutaj zmarła i tutaj została pochowana.

Bona wróciła do Bari w 1557 roku i to między innymi za jej sprawą zamek Castello Svevo di Bari (budowla z XII w.) przystosowano na potrzeby mieszkalne. Dziś to jedna z największych atrakcji turystycznych miasta.
Zwiedzanie zamku kosztuje 10€. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca wstęp jest darmowy. Miejsce jest dostępne dla osób mniej sprawnych i poruszających się na wózkach.

Dla nas jednak najważniejsze w całej tej historii z Boną jest miejsce pochówku królewskiej żony.

Bona Sforza zmarła 19 listopada 1557 roku. Prawdopodobnie otruł ją, jej zaufany dworzanin. Inicjatorami tego niecnego czynu mieli być Habsburgowie, którzy nie chcieli spłacać długów zaciągniętych u Bony.
Wbrew woli królowej, która chciała być pochowana w Neapolu, jej ciało złożono w Bazylice św. Mikołaja w Bari.

Mimo że grób znajduje się w kościele właściwie na honorowym miejscu, za ołtarzem, wcale nie rzuca się w oczy. A przecież nagrobek to znakomite dzieło cenionego mistrza.


Grób królowej Bony

Miejsce pochówku polskiej królowej znajduje w centralnym punkcie kościoła, w środkowej niszy za głównym ołtarzem. Na tle szarych starych ścian, pomnik z czarnego i białego marmuru nie rzucił się nam zbytnio w oczy. Jednak przyznajemy, że jest to faktycznie cacuszko.

Początkowo grób był bardzo skromny. Dopiero po kilku latach córka królowej Anna Jagiellonka ufundowała ten pomnik, który mogliśmy podziwiać podczas zwiedzania Bari.
Wykonawcą nagrobka z 1593 roku jest Andrea Sarti z Carrary. To cała scena, na którą składają się m.in. postaci św. Mikołaja i św. Stanisława. W centralnej części sarkofag, na którym klęczy królowa.

To super sprawa kiedy na drugim końcu Europy można zobaczyć zabytek tak bardzo związany z Polską. Chociaż jak wiemy sama Bona, była postacią bardzo kontrowersyjną.

strona główna –>

O tym jak się odnaleźć w Bari, jak dojechać z lotniska, jak funkcjonuje kolej i komunikacja miejska, przeczytacie w naszym Przewodniku po Bari