Włochy kojarzą się z głośnymi miastami pełnymi samochodów, skuterów i tłumami turystów. Jednak nie wszędzie tak jest. Za namową Internetu odwiedziliśmy wspaniałe miejsce, które troszkę ukryło się przed najazdem ludzi. To Gravina in Puglia. Miasteczko na południu Włoch, które na pewno Cię zachwyci tak jak nas.
Dlaczego Gravina jest tak wyjątkowa?
Brak tłumów turystów to nie jedyny atut tej miejscowości. To przede wszystkim bardzo stare miasto z uroczą zabudową, zabytkami i kilkoma niezwykłymi miejscami.
- Klimatyczne miasto – spacer po starówce przeniósł nas w odległe czasy, a klimat miejsca był podobny do tego, który poznaliśmy w Bari czy w Materze. Chociaż w dużo mniejszej skali.
- Smaki Apulii – mimo że turystów nie ma tutaj wielu to kafejek i restauracji tutaj nie brakuje. Lokalną atrakcją kulinarną jest tutaj ser pallone di Gravina. Warto też spróbować innych potraw włoskiej kuchni.
- Ciekawe budynki i zabytki – jak większość miast w tej okolicy również Gravina posiada starówkę (centro storico) pełną ciekawych budynków i ciasnych uliczek. Przede wszystkim trzeba dotrzeć do Katedra Santa Maria Assunta, budowli górującej nad miastem. No i oczywiście do największej atrakcji, jaką jest akwedukt/most w Gravinie.
- Blisko do innych miejsc – z Graviny łatwo dojechać do innych ciekawych miejsc w Apulii. Blisko jest Bari, słynna Matera, urocze Alberobello z jego domkami trulli oraz piękne plaże.
Gravina in Puglia – most i akwedukt w jednym
Ponte Acquedotto sul torrente Gravina, czyli akwedukt w Gravinie to zdecydowanie największa atrakcja tej miejscowości. Miejsce atrakcyjne ze względu na jego historię i widoki oraz plener fotograficzny.
Obiekt został wzniesiony w XVIII wieku, choć niektóre źródła twierdzą, że wcześniej. W każdym razie łączył miasto z kościołem Sant’Arcangelo, który znajdował się po drugiej stronie głębokiego kanionu. Ruiny tego kościoła nadal stoją na zachodnim brzegu Torente Gravina.
W bardzo dobrym stanie zachowała się dzwonnica, która góruje na brzegu urwiska. Poniżej, na zboczu widać pozostałości po domostwach wykutych w skale.
Dziewięćdziesięciometrowy most przez jakiś czas służył jako akwedukt. Nie udało nam się ustalić, jak to działało. Nic nie wskazuje na to, którędy płynęła woda. Mimo tego spacer po tym moście robi wrażenie, choć wysoki mur od południa zasłania bardzo ładny widok. To nic takiego bo widoki z obu brzegów są niesamowite.
Niezwykły jest także widok samego kanionu, którego głębokość miejscami przekracza 100 metrów. Z brzegu raczej nie widać lustra wody ani dna przepaści.
Ciekawostką jest to, że most wraz z Danielem Craigiem wystąpił w filmie „Nie czas umierać”, jednej z części przygód Agenta 007.
Mniej sprawni w Gravinie
Gravina in Puglia to miejsce, które zachwyca swoją historią, budynkami i piękną naturą. To świetny wybór, jeśli chcesz poznać prawdziwe Włochy, bez tłumów turystów.
Zwiedzanie miasta może dla niektórych być trudne. Jak wszędzie tutaj górki i schody. Plusem jest to, że do wielu miejsc, albo w ich pobliże można podjechać samochodem. I na starówkę, i na plac przed bazyliką, no i w pobliże akweduktu.
Jak dojechać do Gravina in Puglia
Oczywiście najłatwiej do Graviny dojechać samochodem. Szczególnie jeżeli jesteście mniej sprawni i nie możecie dużo chodzić. Jednak samochód we Włoszech to spory ciężar. Duże natężenie ruchu, nie ma gdzie zaparkować i strach przed uszkodzeniem.
Gravina to niewielkie miasto i dlatego lepiej wybrać pociąg, którym dojedziecie tutaj bezpośrednio, chociażby z Bari a z przesiadką z Matery. Połączenia znajdziecie na stronie www.trenitalia.com. Dworzec nie jest w centrum miasta, ale tutaj wszędzie jest w miarę blisko.
O tym jak dotrzeć do Bari, lotnisku, kolei i komunikacji miejskiej przeczytacie tutaj –>